Chociaż białych karaluchów w mieszkaniu nie można tak często znaleźć, czasami nadal przyciągają wzrok - tu pojawia się pytanie, jakimi dziwnymi albinosami są, czy są niebezpieczne dla ludzi i ogólnie, gdzie nagle pochodzą od początku.
Cóż, jeśli taki niezwykły biały karaluch przykuł twoją uwagę w kuchni lub w łazience, to na początek należy pamiętać, że praktycznie nie różni się od zwykłych czerwonych karaluchów niczym innym niż kolorem - to nie jest mutant a nie błąd natury. Co więcej, każdy czerwony karaluch jest kilka razy w swoim życiu mlecznobiały. To prawda, że takie przemiany zdarzają się rzadko, a sam biały kolor nie trwa długo u owada, dlatego prawdopodobieństwo zobaczenia szkodnika w takim stroju jest raczej niewielkie.
Jaki jest powód tej transformacji? Zastanówmy się...
Dlaczego karaluchy są białe?
Normalny kolor zewnętrznej powłoki karalucha wynika z obecności w jego chitynowej błonie (naskórku) zestawu specjalnych pigmentów z grupy melanin - notabene, chemicznie podobnych do tych, które odpowiadają za kolor skóry i włosów u ssaków.
To interesujące
Rodzaj zabarwienia pigmentu karaluchów odnosi się do tak zwanego koloru kutykularnego, to znaczy, gdy pigmenty znajdują się wyłącznie w zewnętrznej powłoce owada. Ponieważ naskórek jest bardzo odporny chemicznie, po śmierci owada kolor utrzymuje się bardzo długo.
U niektórych owadów zabarwienie jest podskórne i podskórne – w tym przypadku pigmenty znajdują się w tkankach miękkich pod egzoszkieletem. Często po śmierci owada kolor ten szybko się zmienia – np. niebiesko-zielone ubarwienie ważek po ich śmierci szybko staje się wyblakłe, szarobrązowe.
Czerwone karaluchy - Prusacy - mają swój specyficzny zestaw pigmentów, który różni się np. od karaluchów czarnych. W związku z tym kolor ciała i skrzydeł Prusów jest mniej nasycony.
Dlaczego więc czerwone karaluchy są czasem białe?
Małe larwy karaluchów, które właśnie wylęgły się z jaj, mają bardzo cienką powłokę ciała, pigmenty w ich chitynowych skorupkach są zawarte w bardzo małych ilościach, a zatem na zewnątrz te larwy wydają się białe, prawie przezroczyste. Dosłownie w ciągu kilku dni (a czasem kilku godzin), w miarę rozwoju powłoki chitynowej i wytwarzania w niej pigmentów, karaluchy ciemnieją i nabierają charakterystycznego koloru.
Na przykład poniższe zdjęcie pokazuje białą larwę karalucha prusaka (Prusak):
A oto larwy czarnego karalucha, które właśnie wykluły się z jaj ootheca:
A potem - ciemnobrązowa samica karalucha madagaskarskiego i śnieżnobiałe potomstwo „urodzone” przez nią (karaluch madagaskarski należy do gatunków jajożyworodnych, czyli wylęgają się larwy z jaj w ciele matki, a dopiero potem są „ na świat” – taki mechanizm zwiększa przeżywalność młodego pokolenia) :
Tak więc, biorąc pod uwagę, że każdy domowy karaluch wylęga się z jaja, każda larwa na początku swojego życia ma biały kolor ciała. Dlatego jeśli spotkasz małego białego karalucha w mieszkaniu, nie powinieneś myśleć, że to mutant, oznacza to tylko, że ostatnio szeregi szkodników uzupełniły się o 20-30 nowych małych osobników (tyle jest średnio jaj w pruskiej ootheca).
To interesujące
Gatunki karaluchów, których samice stale niosą na końcu odwłoka torebki jaj (ootheca) aż do wylęgu larw, są bardziej przystosowane do przetrwania w środowisku naturalnym iw warunkach mieszkaniowych. Na przykład u karaluchów czarnych samica składa kapsułki z jajami kilka dni po ich uformowaniu, a dopiero po kilku tygodniach z takiej bezbronnej kapsułki wylęgają się larwy. Dlatego dużą ilość jaj czarnych karaluchów zjadają konkurujący z nimi Prusacy, aw naturze chrząszcze, ptaki i inne zwierzęta.
Ale samice Prusaków noszą kapsułki na sobie, aż do wylęgu larw, w wyniku czego znacznie zwiększa się przeżywalność jaj.
Dlaczego jednak w mieszkaniu są czasami duże białe karaluchy, które już dawno przeszły etap larw pierwszego wieku?
I dalej: Aerosol Raid zabił wszystkie karaluchy w 26 sekund. Niesamowite! Zobacz nasz eksperyment...
Faktem jest, że gdy twarda chitynowa osłona larwy (nimfy) rośnie, staje się dla niej za mała - wyrasta z niej, tak jak dziecko wyrasta z ubrania. Ta skorupa może być lekko rozciągnięta, ale nie do końca nadąża za wzrostem owada.
Dlatego około 5-7 razy przed osiągnięciem dorosłości nimfa linieje, zrzucając starą osłonę. Za każdym razem w momencie linienia dorosła larwa wypełza ze starej brązowawej skorupy w słabo ubarwionych, prawie białych powłokach, które ponownie potrzebują od kilku godzin do kilku dni, aby ciemnieć.
Poniższe fotografie przedstawiają świeżo zrzuconą białą nimfę pruską:
To właśnie te dorosłe larwy lub dorosłe białe karaluchy wyrastające z ostatniego larwalnego „garnituru” mieszkańcy mieszkań i prywatnych domów czasami zauważają w kuchniach, toaletach i łazienkach (w miejscach blisko źródeł wody).
Zwróć uwagę, gdy następnym razem zobaczysz białego karalucha: najprawdopodobniej nie będzie miał skrzydeł. Jednak na 5-6 wylinki w stadium larwalnym owad ma tylko jedną wylinkę, po której pojawia się dorosły szkodnik z rozwiniętymi skrzydłami. Biorąc pod uwagę fakt, że nie więcej niż 20% owadów przetrwa do ostatniego wylinki, prawdopodobieństwo zobaczenia dorosłego białego szkodnika jest bardzo niskie.
Oto kilka zdjęć białych karaluchów:
Na notatce
Oczywiście biały kolor silnie demaskuje owada, zwłaszcza w naturze.Dlatego ewolucja przyczyniła się do tego, że powłoki ciała karaluchów bardzo szybko ciemnieją, prawie jednocześnie z wysychaniem. Dlatego czerwone karaluchy są białe przez dość krótki czas.
Ale niektóre rodzaje karaluchów, które w ogóle nie widzą światła i żyją w jaskiniach, często przez całe życie mają biały kolor. Tutaj drapieżniki nie używają wzroku, a kolor karalucha nie odgrywa ważnej roli w jego przetrwaniu.
Białe karaluchy w mieszkaniu: dlaczego jest ich tak mało i gdzie najczęściej można je znaleźć?
Z reguły karaluchy wybierają odosobnione miejsca do linienia. Jest to ważne dla przetrwania, ponieważ jednostka jest w tym momencie najbardziej bezbronna: chitynowy egzoszkielet jest nadal zbyt miękki, a ponadto demaskuje karalucha swoim kolorem.
Dlatego jest mało prawdopodobne, że gdzieś na ścianie lub na stole uda się znaleźć białego karalucha (jednak czasami jest to możliwe, gdy dana osoba jest zdezorientowana z powodu działania jakichkolwiek środków owadobójczych). Zazwyczaj białe karaluchy w mieszkaniu siedzą w najbardziej zacisznych schronach, czekając na czas po kolejnym etapie dorastania.
W mieszkaniu lub domu białe karaluchy często znajdują się podczas sprzątania (przy przenoszeniu mebli lub podczas grabienia stert śmieci, wśród których lubią się ukrywać owady). Jeśli właściciel mieszkania ma „szczęście” i otwiera takie schronienie tuż po linieniu, to widzi mlecznobiałe szkodniki.
Oczywiste jest, że białe karaluchy nie mają żadnych unikalnych właściwości i zwiększonego niebezpieczeństwa (jak czasami myślą niektórzy wrażliwi mieszkańcy). Są jeszcze bardziej bezbronne niż ich czerwoni krewni i mniej mobilni. Dlatego o wiele łatwiej jest złapać i zmiażdżyć takiego „albinosa” niż zwykłego karalucha.
Na notatce
Całkowity czas trwania wszystkich ogniw i przebywania karalucha domowego w białym stroju wynosi około 2-3 dni przez całe jego wielomiesięczne życie. Biorąc pod uwagę, że w tych momentach owady poruszają się niewiele i skrzętnie chowają, można zrozumieć, dlaczego są tak rzadko widywane nawet przy stosunkowo dużej liczbie szkodników w pomieszczeniu.
Białe karaluchy w przyrodzie
W naturze iw terrariach egzotycznych miłośników karaluchów występują też takie gatunki tych owadów, które w stanie dorosłym są prawie białe lub po prostu lekko ubarwione.
Na przykład olbrzymi karaluch Blaberus giganteus z Ameryki Południowej, bardzo znany wśród terrarystyków, ma szerokie, półprzezroczyste skrzydła, które zakrywają lekkie ciało (patrz zdjęcie poniżej):
Ze względu na duże rozmiary (do 8 cm) i oryginalne ubarwienie gatunek ten bardzo różni się od wielu swoich krewnych. Jednocześnie wśród suchych liści, w których spędza prawie całe życie, ten karaluch jest po prostu maskowany lekkimi skrzydłami.
Bardzo podobny do gigantycznego karalucha jest tak zwany karaluch "martwej głowy" (Blaberus craniifer). Na grzbiecie znajduje się wzór przypominający nieco ludzką czaszkę, od której ten owad otrzymał swoją nazwę. Na zdjęciu karaluch wygląda czarno-biało:
Ogólnie rzecz biorąc, w tropikach żyje wiele gatunków karaluchów, które w wieku dorosłym mają jasny (z odcieniami) kolor. Poniższe zdjęcia pokazują kilka przykładów.
Karaluch maderski:
Gyna lurida:
Karaluch bananowy:
We wszystkich tych gatunkach nimfy po wyjściu z jaja i po wylinki przez jakiś czas mają prawie biały kolor.
Czy istnieją prawdziwe karaluchy albinosy?
Czysto teoretycznie karaluchy albinosy można znaleźć w populacjach - zarówno w naturze, jak iw mieszkaniach. Jak wspomniano powyżej, ciemny kolor naskórka określają pigmenty melanocytów, strukturalnie podobne do tych występujących w skórze i włosach ssaków. A jeśli szczury albinosy zostaną znalezione w naturze i w laboratoriach, mogą istnieć karaluchy, w których pigmenty w ogóle nie są produkowane.
Jednak w praktyce karaluchy albinosy są prawie niewiarygodne z dwóch powodów:
- Główną przyczyną albinizmu są mutacje genów, a ich częstotliwość jest niezwykle niska (nawet wśród miliona normalnych karaluchów prawie nie ma szans na spotkanie przynajmniej jednego prawdziwego albinosa);
- Na wolności karaluchy albinosy są niszczone przez drapieżniki już w pierwszych stadiach larwalnych - biały kolor zbyt mocno je demaskuje. W budynkach dla ludzi życie białego szkodnika również prawdopodobnie nie będzie długie i niewiele osób zrozumie, czy jest to albinos, czy dopiero niedawno wypierzony karaluch.
Jeśli kiedykolwiek spotkałeś białego karalucha w swoim domu, podziel się swoimi wrażeniami, zostawiając recenzję na dole tej strony (w polu komentarza).
Ciekawe wideo: linienie karaluchów (makro)
Dzisiaj wypiłem kawę i zobaczyłem karalucha albinosa. Jestem tego pewien, ponieważ ten szkodnik zatrzymał się i umożliwił zobaczenie siebie. Ale nie udało mu się go zniszczyć. Szybko też.
Dennis, dzięki za informację. Mam nadzieję, że podejmiesz kroki w celu zwiększenia swojego rozwoju fizycznego i następnym razem nie stracisz twarzy przed karaluchem.
Kraj jest za tobą, Denis, czekamy na nowe zwycięstwa od ciebie!