Istnieje opinia, że szerszenie przeciwko pszczołom toczą prawdziwą wojnę eksterminacyjną. Wiele filmów „spacerujących” po Internecie, a nawet profesjonalnie nakręcone krótkometrażówki naukowe i edukacyjne wyraźnie pokazują, jak jeden szerszeń na tle setek pszczół udaje się nie tylko przetrwać, ale i zniszczyć licznych rywali.
Jednak tylko widzowi dalekiemu od entomologii może się wydawać, że szerszenie dokonują osobliwego i specjalnie ukierunkowanego ludobójstwa na pszczołach. W rzeczywistości wszystko jest znacznie bardziej banalne.
Nie jest tajemnicą, że szerszenie są zabójcami prawie każdego owada. Chociaż nie jest całkowicie poprawne określanie tych dużych os jako „zabójcy” w dobrze znanym znaczeniu, ponieważ są to po prostu zwykli myśliwi, którzy czerpią mięso, aby nakarmić swoje larwy.
Dla stałego wzrostu i normalnego funkcjonowania kolonii pracujące osobniki zmuszone są do ciągłego znajdowania nowej ofiary, zabijania jej i przynoszenia do gniazda. Owady te są po prostu zaprogramowane przez naturę do takiego zachowania.I nie ma znaczenia, czy gąsienica, pszczoła, a nawet mała żaba wpadnie pod potężne paszcze szerszeni – sprytny myśliwy zrobi wszystko, co możliwe, aby ofiara przyniosła korzyści swojej rodzinie.
Na notatce
Ogólnie rzecz biorąc, szerszeń jest zabójcą dokładnie w tym samym stopniu, w jakim to groźne słowo można nazwać na przykład mrówką. Każdy wie, że każda mrówka stale przynosi do swojego domu małe gąsienice, larwy chrząszczy i inne owady, ale nikt nie nazywa jej zabójcą. Być może dlatego, że polowanie na mrówkę wciąż nie jest tak widowiskowe i przystępne dla obserwatora, jak np. walka modliszki z szerszeniem.
Ula dla szerszeni to niemal idealny przedmiot spożywczy. Po pierwsze, w pobliżu gniazda te owady miododajne gromadzą się licznie, więc łatwo je złapać. Po drugie, są najcenniejszym źródłem składników odżywczych dla larw drapieżników. I wreszcie po trzecie, ruina ula umożliwia ucztowanie na miodzie, a to jest szczególnie przyjemne dla dużych os, ponieważ. ich dorośli żywią się głównie słodkimi pokarmami.
Tak więc obecność co najmniej jednego ula w siedlisku skrzydlatych drapieżników naprawdę zapewnia całej kolonii całkowicie zbilansowaną dietę i to bez większych trudności. Nic dziwnego, że szerszenie często i licznie zabijają pszczoły, choć nie specjalizują się tylko w polowaniu na nie.
Szerszenie i pszczoły: myśliwi i zdobycz
Trzmiel, szerszeń, pszczoła i osa to przedstawiciele dużego rzędu błonkoskrzydłych, do którego należą również mrówki i jeźdźcy. Wszystkich łączy podobieństwo wyglądu i pewne cechy zachowania.
Jednak szerszenie, osy, pszczoły i trzmiele są dodatkowo właścicielami trującego użądlenia.
To interesujące
Niektóre dość prymitywne tropikalne mrówki są również wyposażone w żądło, a ich ukąszenie jest znacznie bardziej bolesne niż u zwykłej pszczoły.
Toksyny wszystkich trujących owadów tego rzędu są na ogół dość podobne w składzie. Jednak trucizna każdego konkretnego gatunku ma szereg cech, które determinują jej wpływ na organizm użądlonego.
Na przykład jad szerszeni jest silnie alergizujący, silniej niż inne oddziałuje na receptory nerwowe wroga. Ale jednocześnie jad pszczeli powoduje poważniejsze zatrucie organizmu z powodu dużej ilości wstrzykiwanej jednorazowo toksyny.
Jak już wspomniano, różne rodzaje owadów są trujące na różne sposoby. Na przykład zwykłe użądlenie szerszenia oczywiście boli, ale jego ukąszeniom rzadko towarzyszą poważne konsekwencje. Ale ogromny szerszeń azjatycki jest jednym z najniebezpieczniejszych owadów na Ziemi.
Na filmie możesz szczegółowo zobaczyć, jak szerszeń zabija pszczoły - używa do tego swoich potężnych szczęk, a nie trucizny, jak mogłoby się wydawać niedoinformowanemu widzowi.
W polowaniu na szerszenie na pszczoły można zauważyć pewien schemat – w większości przypadków drapieżniki nie atakują pojedynczych ofiar zbierających nektar. Działają sprytniej - tropią je i ustalają położenie gniazda, by potem w większej liczbie tu wracać.
W zależności od rodzaju skrzydlatych drapieżników potrzebna jest różna liczba napastników, aby całkowicie zniszczyć ul miododajnej ofiary. Ta zasada obowiązuje prawie zawsze, jednak są tu pewne niuanse.
Na przykład, jeśli mówimy o szerszeniu europejskim, to teoretycznie tylko kilkaset drapieżnych owadów może zniszczyć ul składający się z 10-15 tysięcy osobników.Jednak bardzo rzadkie rodziny szerszeni osiągają takie rozmiary pod koniec lata, dlatego w naszym kraju drapieżniki te wolą atakować samotne pszczoły bez ryzyka ataku na ule. Ale nawet w takich przypadkach uszkodzenia pasiek są dość namacalne.
Zupełnie inną sprawą są gigantyczne szerszenie azjatyckie zabójcy, które są prawie dwa razy większe od ich europejskich krewnych. Bez specjalnych metod ochrony pszczoły są absolutnie bezradne wobec szerszeni tego gatunku. Przyjrzyjmy się bliżej tym potężnym, ale nie mniej interesującym drapieżnikom.
Ogromne szerszenie i ich polowanie na pszczoły
Jednym z czynników decydujących o wyższości olbrzymiego szerszenia azjatyckiego nad mniejszymi krewnymi jest jego wielkość. Długość ciała tej największej osy wynosi ponad 5 cm; prawie trzy razy więcej niż te same parametry pszczoły robotniczej. Jednym kontrolowanym ruchem szczęk ogromny atakujący drapieżnik z łatwością łamie przegub głowy i klatki piersiowej ofiary, po czym zostaje sparaliżowany i nie może się już poruszać.
W ciągu minuty taki szerszeń jest w stanie zabić ponad 30 pszczół, a oddział zaledwie 30-40 drapieżników potrzebuje zaledwie kilku godzin, aby zniszczyć wielotysięczną rodzinę miodów.
To interesujące
Chitynowa osłona ciała szerszeni jest tak twarda, że pszczoły broniąc się mogą ją tylko w niektórych miejscach przebić żądłem. Ale nawet w tym przypadku atakujący owad nie ucierpi zbytnio.
Film zazwyczaj wyraźnie pokazuje, jak wielkie szerszenie działają na pszczoły broniące swojego ula: drapieżniki praktycznie nie używają użądlenia.
Atak kilku szerszeni na ul
A ponieważ pszczela rodzina jest takim „smakoszem” dla szerszeni, te ostatnie bardzo chętnie szukają uli i niszczą całe rodziny.
Co ciekawe, wojna pszczół przeciwko szerszeniom to proces zapoczątkowany przez człowieka. Bez jego wpływu taka aktywna eksterminacja nie ma miejsca w naturze.
Pszczoły jako obrońca: ich możliwości i tajna broń
W naturze gatunki szerszenia azjatyckiego i pszczoły miodnej nie krzyżują się ze sobą: pierwszy żyje w Japonii i Azji Południowo-Wschodniej, drugi w Europie i na Bliskim Wschodzie.
Ale pszczoły azjatyckie walczą z szerszeniem bardzo oryginalną metodą, wypracowaną w toku ewolucji stawów: duża liczba potencjalnych ofiar krąży wokół drapieżnika, tworząc wokół niego ogromną, dochodzącą do 30 cm średnicy, kulę ciała. W tym samym czasie owady aktywnie poruszają skrzydłami.
Takie zachowanie tłumaczy się tym, że od takiej pracy mięśnia powietrze wewnątrz piłki nagrzewa się, a ciepło z ruchu skrzydeł kierowane jest do jej środka, czyli do atakującego owada. Dla gigantycznego drapieżnika temperatura 46-47 ° C jest śmiertelna, dlatego po godzinie przebywania w takiej kuli umiera, niszcząc tylko kilku właścicieli gniazda. Same pszczoły są w stanie normalnie tolerować temperatury do 50 ° C, a te z nich, które nie wpadły pod paszczę umierającej osy olbrzymiej, przeżywają.
To interesujące
Do zorganizowania jednej kuli i zniszczenia jednego szerszenia potrzeba około 500 pszczół. Rodzina 15-20 tysięcy pracujących osób jest w stanie wytrzymać atak 30-35 szerszeni, co niezawodnie chroni je przed tymi naturalnymi wrogami.
Jeśli mówimy o pszczołach europejskich żyjących na szerokościach geograficznych naszego kraju, to warto zauważyć, że nie wiedzą, jak się w ten sposób bronić.Na wolności lokalne szerszenie praktycznie nie atakują uli miodnych, dlatego pszczoły europejskie nie wykształciły tak ewolucyjnego zachowania obronnego.
Ale te owady zbierają znacznie większą ilość miodu, dlatego japońscy pszczelarze sprowadzają i aktywnie starają się je rozmnażać w siedliskach szerszeni olbrzymich.
Jak wspomniano powyżej, wojna pszczół przeciwko szerszeniom jest zjawiskiem sztucznym, w całości sprowokowanym przez człowieka. Dlatego próby azjatyckich pszczelarzy rzadko kończą się sukcesem – gdy ogromne drapieżniki znajdują ul, który nie jest w stanie się obronić, zaczyna się prawdziwa masakra. Bez przymusowego przeniesienia pszczół na drugą stronę kontynentu nie doszłoby do tego.
Nawiasem mówiąc, dlatego większość filmów z atakami szerszeni na pszczoły jest kręcona na sztucznym dowodach. Pszczoły europejskie nie są w stanie rozmnażać się w naturalnych warunkach Azji, ponieważ drapieżne osy olbrzymie mogą je atakować tylko w pasiece.
Szerszenie kontra trzmiele: kto jest silniejszy, gdy się spotykają?
Związek olbrzymich os z innymi owadami jest podobny do ich związku z pszczołami: prawie każdy stawonog, który jest gorszy od tego drapieżnika pod względem wielkości i siły, jest jego potencjalną ofiarą. Zdefiniujmy najbardziej uderzających przeciwników szerszeni.
Szerszeń i trzmiel są oczywistymi łowcami i ofiarami.
Trzmiel jest tak samo bezbronny wobec tego drapieżnego owada jak pszczoła, wystarczy więcej wysiłku, aby go zabić. Warto jednak zauważyć, że szerszeń europejski raczej nie zaatakuje trzmiela ze względu na jego niewielkie rozmiary, ale azjatycki jest do tego zdolny.
Tak więc, jeśli rozmiary rywali są w przybliżeniu równe, nie można jednoznacznie powiedzieć, kto jest silniejszy - trzmiel czy szerszeń. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że spotkając trzmiela z szerszeniem, wytrzyma.
Nierozważne jest również twierdzenie, że te owady są wrogami. W większości przypadków są to nadal sąsiedzi, którzy po prostu muszą się nawzajem znosić. Trzmiel różni się od szerszenia większym spokojem, a także tym, że nie jest drapieżnikiem. Jest jednak w stanie udzielić napastnikowi godnej odmowy.
Kolizje tych owadów w dzikiej przyrodzie prawie nigdy nie są rejestrowane, dlatego wideo „Szerszeń kontra trzmiel” jest rzadkością. Oto jeden z nielicznych przykładów:
Szerszeń radzi sobie z trzmielem
- Szerszeń i osa - ogólnie podobna para „drapieżnik-ofiara”.
- Ataki na gniazdo os szerszeni są niezwykle rzadkie, ponieważ osy są dokładnie tymi samymi drapieżnikami, a zgromadziwszy się w dużej liczbie, są w stanie skutecznie oprzeć się napastnikom.
- Modliszka przeciwko szerszeniu, w przeciwieństwie do dwóch poprzednich rywali, jest praktycznie bezradna.
- Potężne łapy - jedyna broń modliszki przeciwko agresorom - nie są w stanie skrzywdzić dużej osy. Szerszeń nawet nie używa trucizny przeciwko takiej ofierze, ponieważ aby wygrać, wystarczy przegryźć staw w szyi owada.
Film pokazuje, jak szerszeń zabija modliszkę:
Gigantyczny szerszeń azjatycki kontra modliszka
Komu szerszeń ulegnie w bitwie?
Analogicznie do poprzednich połączeń szerszeni można wyróżnić tych, którzy są bardziej skłonni do bycia agresorem w stosunku do tego owada.
Oprócz wszystkich innych są związki skrzydlatych drapieżników z pająkami.
Co ciekawe, pająk na tle szerszenia może jednocześnie wyglądać jak ofiara i zabójca.Na przykład średniej wielkości pająki polujące bez tworzenia sieci - małe ptaszniki, konie, sianokosy - często wpadają w paszczę szerszeni i giną. Ale jeśli sam owad dostanie się do sieci, nawet jeśli nie jest bardzo duży i nietrujący dla ludzi, pająk krzyżowy, najprawdopodobniej zostanie zjedzony.
Film pokazuje, jak szybko pająk poradził sobie z szerszeniem w swojej sieci:
Pająk kontra szerszeń
Szerszeń kontra pająk tarantuli ma średnią szansę na wygraną. Rywale ci mają w przybliżeniu ten sam rozmiar ciała, ale ciało pająka jest wyposażone między innymi w najsilniejszą truciznę i bardzo potężne chelicerae. Dlatego w tej potyczce wygra ten, kto pierwszy ugryzie.
Najbliżsi krewni szerszeni, duże osy drogowe i wędrujące mrówki, również mogą być groźnymi rywalami.
Pomimo ich fizjologicznej zdolności do zabijania, same szerszenie często stają się ich ofiarami. Wyjaśnia to fakt, że osy mają bardzo silną truciznę, która jest szkodliwa dla szerszeni, a mrówki po prostu pobierają ilość - zawsze atakują w grupie.
Jednym z najbardziej oryginalnych biologicznych wrogów szerszeni jest unikalny grzyb, który rozwija się w mózgu owada.
Zarodniki tego grzyba przedostają się do organizmu szerszenia przez usta lub drogi oddechowe i kiełkują w jego głowie. Grzybiarz podczas swojego rozwoju uwalnia specjalne substancje, które powodują, że owad odczuwa ciągłe pragnienie.
Chcąc nie chcąc, kierując się instynktem, szerszeń szuka miejsca odpowiedniego do picia, a tu rozwijający się zabójczy grzyb powoduje paraliż u owada. Ofiara zamarza w zupełnie nieoczekiwanej pozycji - na przykład wisząc na źdźble trawy.
Na ostatnim etapie swojego cyklu życiowego pasożyt uwalnia owocnik, tym samym rozprzestrzeniając nowe zarodniki już w wilgotnym środowisku sprzyjającym temu procesowi. Tak więc drapieżny owad przez swoją śmierć daje życie innemu, choć tak niejednoznacznemu żywemu organizmowi. Entomolodzy często znajdują osy i szerszenie z wystającymi z głowy suszonymi ciałami grzybów.
Szerszenie mają również wrogów wśród kręgowców.
Żołny – ptaki specjalizujące się w żerowaniu na pszczołach i osach – łapią szerszenie, aby nie mógł ich użądlić. Po rozbiciu owada na kamieniu i połknięciu go bez szkody dla zdrowia.
W podobny sposób szerszenie mogą żywić się także innymi owadożernymi ptakami. Ale spośród ssaków tylko osoba, która bez większych trudności nauczyła się niszczyć nie tylko pojedyncze osy, ale także ich gniazda, jest zdecydowanie niebezpieczna dla tego owada.
Jednak najczęściej szerszenie giną nie z „ręki” godnych siły przeciwników, ale z małych pasożytów - kleszczy, nicieni i jeźdźców, których nie mogą zniszczyć.
Podsumowując, nie sposób nie wspomnieć o znanym fakcie naukowym: w przyrodzie nie ma nic bezużytecznego. Cykl życiowy każdego organizmu podlega ścisłym prawom; Każdy organizm w naturze zajmuje swoją własną niszę i może służyć jako drapieżnik lub ofiara w takim czy innym stopniu.
Tak jest z szerszeniem: są przedmioty, które zjada, działając jak potężny zabójca, i są takie, które go eksterminują, nie zwracając uwagi na pełną moc broni biologicznej tego owada.
Ciekawe wideo: pszczoły razem zabijają szerszenia
Dzięki za artykuł, czytanie i oglądanie było bardzo interesujące!
Interesujące... Dziękuję.
Nigdy nie znalazłem odpowiedzi na moje pytanie: dlaczego kot je suche szerszenie? Chrupie prosto na nich. Może w suchych szerszeniach jest chitozan, ale po co kotu go potrzebuje?