Owady domowe są tak różnorodne, że nie ma wystarczającej liczby palców, aby wymienić nawet ich głównych przedstawicieli. Niemniej jednak nadal można próbować je sklasyfikować: na przykład według stopnia szkodliwości i zagrożenia dla ludzi. Aby czytelnik zawsze mógł szybko zrozumieć, kogo dokładnie poznał w swoim domu, poniżej zostaną podane zdjęcia domowych owadów z imionami.
Tak więc wszystkie owady domowe można podzielić na następujące grupy:
- Owady pasożytnicze w domu to te owady w domu, które gryzą człowieka i żywią się jego krwią. Pasożyty to pluskwy, komary, wszy i pchły, które czasowo lub na stałe żyją w pobliżu człowieka i są w stanie rozmnażać się w jego domu.
- Szkodniki to te stawonogi, które nie dotykają bezpośrednio osoby, ale aktywnie uszkadzają różne przedmioty w domu lub jedzeniu, czyniąc je bezużytecznymi. Należą do nich dobrze znane karaluchy, ćmy, skoczogonki, mączliki, mrówki, termity, wszy, chrząszcze skórzaste i wszy książkowe.
- Nieszkodliwi konkubenci, którzy nie stanowią zagrożenia dla ludzi i nie powodują szkód w domu. Są to małe pająki, rybiki cukrowe, muchołówki i stonogi.
Możesz także wyróżnić inną grupę owadów w domu - tak zwanych przypadkowych „gości”, którzy wlatują przez okno, „przylatują” na ubraniach lub sami wpełzają do salonu. Wśród nich w szczególności mogą znaleźć się wspomniane już wyżej pasożyty, np. kleszcze czy komary, szkodniki takie jak chrząszcze i muchy, oraz stosunkowo nieszkodliwe owady – pluskwy leśne, pszczoły i osy, sikaki i wiele innych.
Jednak większość z nich nadal nie jest owadami domowymi, więc omówimy dalej pierwsze trzy grupy.
Warto zauważyć, że wiele małych stawonogów w domu – a dokładniej – nie jest wcale owadami. Na przykład są to wszy, stonogi i pająki, które z niewiedzy lub po prostu dla wygody nazywane są owadami. Niemniej jednak opowiemy o nich dalej ze zdjęciami i nazwiskami, aby właściciel mieszkania z pewnością mógł w razie potrzeby zidentyfikować swoich współlokatorów.
Karaluchy w domu: brud i niehigieniczne warunki
Karaluchy są prawdopodobnie najbardziej znanymi szkodnikami domowymi. Poniższe zdjęcie pokazuje ich gatunki, które osiedlają się w mieszkaniach - oczywiście wbrew woli właścicieli.
Oczywiście pierwsze miejsce zajmuje jeden z najliczniejszych i najbardziej znanych owadów domowych - karaluch czerwony (który ma również inną nazwę „pruski”):
Drugim gatunkiem, dość dobrze znanym naszym szerokościom geograficznym, jest karaluch czarny (nazwa łacińska Blatta orientalis). Jest to stosunkowo duży owad domowy, stopniowo znikający pod naporem swojego czerwonego odpowiednika (pruski aktywnie zjada jaja czarnego karalucha).
Zdjęcie czarnego karalucha:
Trzecim typem tych szkodników jest karaluch amerykański (nazwa łacińska Periplaneta americana):
Początkowo było to dla naszego kraju niezwykle rzadkie, ale wraz z rozwojem handlu międzynarodowego gatunek ten zaczął podbijać magazyny i sklepy dużych aglomeracji, a dopiero potem lokale mieszkalne zlokalizowane w sąsiedztwie.
Kluczem do udanego „zamieszkania” mieszkań przez te szkodniki domowe są cechy ich biologii. Karaluchy to owady, które żywią się absolutnie wszelkimi odpadami spożywczymi w domu, a także wieloma innymi przedmiotami gospodarstwa domowego - na przykład różnymi klejami, pastą do butów, papierem. Ponadto potrafią dość długo obyć się bez jedzenia – czasem nawet do 20 dni.
Poniżej kilka dodatkowych zdjęć tych szkodników domowych:
Karaluchy rozmnażają się bardzo szybko, a średnia długość życia dorosłego osobnika wynosi około 9-16 miesięcy.
Oprócz oczywistych szkód, jakie karaluchy wyrządzają różnym produktom spożywczym (jedzą je, zanieczyszczają), są między innymi nosicielami różnych chorób zakaźnych, a nawet jaj niektórych robaków.
Dlatego walka z tymi owadami domowymi musi być przeprowadzona bezbłędnie.
Pluskwy: kto gryzie w nocy?
Pluskwy są jednym z najbardziej irytujących szkodników domowych. Główną szkodą, jaką wyrządzają osobie, są oczywiście ukąszenia. I choć dziś nie ma naukowo udowodnionych faktów, że te pasożyty zarażają jakimikolwiek chorobami zakaźnymi, to jednak w ich organizmach wielokrotnie znajdowano niebezpieczne patogeny.
Na zdjęciu gniazdo tych małych pasożytów w materacu:
A potem na zdjęciu - dorosłe robaki, ich larwy i jaja:
Pluskwy mogą mieszkać w prawie każdym ustronnym miejscu w mieszkaniu, ale tutaj rozmnażają się w niewiarygodnym tempie. Będąc typowymi pasożytami, w nocy owady te wpełzają na łóżko, gryzą człowieka i wysysają jego krew. Co ciekawe, larwy zaczynają żywić się od pierwszych dni życia i różnią się od dorosłych robaków tylko wielkością.
Ogólnie rzecz biorąc, kilka rodzajów pluskiew może pasożytować w domu danej osoby, ale prawie niemożliwe jest ich odróżnienie od siebie bez mikroskopu i pewnej wiedzy.
Na zdjęciu pluskwy pijane krwią:
Zatrucie tych małych pasożytów w ogóle jest znacznie trudniejsze niż karaluchów, ponieważ znaczna część dostępnych środków owadobójczych jest przeciwko nim po prostu bezsilna. Zazwyczaj do tępienia pluskiew stosuje się specjalne środki owadobójcze w aerozolu, spraye, a czasem pyły. Bardzo skuteczne jest niszczenie pluskiew zimną mgłą.
mrówki domowe
Mrówki są jednym z najtrudniejszych do wytępienia szkodników domowych. Najczęściej w mieszkaniu danej osoby można spotkać przedstawicieli dwóch rodzajów tych owadów - czerwonych mrówek domowych, zwanych również mrówkami faraonów i mrówek złodziei. Dla laika raczej trudno będzie odróżnić te dwa gatunki, niemniej jednak mrówki faraona są nadal częstszymi gośćmi w ludzkich mieszkaniach.
Na zdjęciu - mrówki faraona na stole kuchennym (nazwa łacińska Monomorium pharaonis):
A na tym zdjęciu widać, jak mrówki domowe poruszają się w rzędzie między źródłem pożywienia a gniazdem:
Mówiąc o szkodach wyrządzonych człowiekowi, można powiedzieć, że te domowe szkodniki - podobnie jak wielu innych "w sklepie" - psują żywność, a także są zdolne do rozprzestrzeniania różnych infekcji.
Głównym problemem w hodowli mrówek jest to, że często ich kolonie mają wiele gniazd połączonych ze sobą i znajdujących się nawet w różnych mieszkaniach, zsypach na śmieci i piwnicach (super mrowisko). Dlatego zniszczenie jednego takiego gniazda nie przyniesie pożądanego efektu: dopóki jest jedna kolonia, mrówki będą wracać i osiedlać się w mieszkaniu raz za razem.
Konieczne jest wspólne zwalczanie tych małych domowych szkodników - lepiej dla wszystkich mieszkańców domu jednocześnie. Tylko w tym przypadku wysiłki nie pójdą na marne, w przeciwnym razie można osiągnąć tylko tymczasowe usunięcie lub zmniejszenie liczby mrówek w każdym mieszkaniu.
Prawie każdy nowoczesny środek owadobójczy nadaje się do eksterminacji mrówek, ale najlepszym rozwiązaniem będą specjalne zatrute przynęty, na przykład w postaci żeli.
Pchły: uciekinierzy ze zwierząt domowych
Niestety lista domowych owadów ssących krew nie kończy się na wspomnianych powyżej błędach. Pchły to kolejny pasożyt, który często można znaleźć w ludzkich mieszkaniach.
I dalej: Wygodne i wydajne elektryczne eksterminatory owadów
To oni i robaki najczęściej gryzą w domu.
W zasadzie pchły nie mają „stałego miejsca zamieszkania”: można je znaleźć zarówno w mieszkaniu, jak i na wolności. W domu zwykle przebywają w pobliżu miejsc odpoczynku zwierząt domowych, na których pasożytują, żywiąc się krwią.
Pchły to powszechne domowe owady ssące krew, które łatwo przechodzą z jednego żywiciela na drugiego (na przykład na ludzi). Potrzebują krwi zarówno do odżywiania, jak i do reprodukcji - bez niej jaja wewnątrz samicy po prostu się nie rozwijają.
Zdjęcie przedstawia jedną z najczęstszych pcheł - kota (nazwa łacińska Ctenocephalides felis):
Potencjalnie pchły mogą przenosić wiele śmiertelnych chorób – od dżumy i tyfusu po zapalenie mózgu i brucelozę, dlatego należy je zwalczać ze szczególną ostrożnością. Ale nawet jeśli nie ma infekcji u jednego owada, samo jego ukąszenie jest dość bolesne, powoduje silne swędzenie, aw rezultacie pojawienie się zapalenia krostkowego na skórze.
Ogólnie rzecz biorąc, wydedukowanie pcheł nie jest takie trudne, jeśli postępujesz poprawnie. Po pierwsze, pasożyty te należy zarażać na zwierzętach domowych, w ich legowiskach i miejscach odpoczynku. Po drugie, musisz przetworzyć całe mieszkanie, ponieważ larwy pcheł można znaleźć w ściereczkach podłogowych, w szczelinach podłogowych i za listwami przypodłogowymi.
Ćma: zagrożenie dla żywności i odzieży
Ćmy to dość liczna grupa owadów, która obejmuje również kilka rodzajów szkodników domowych. Niektóre z nich żywią się artykułami spożywczymi i zbożami, psując zapasy żywności, inne szkodzą odzieży, preferując głównie produkty z futra i wełny (ćma futrzana).
Na zdjęciu - ćma spożywcza:
A oto zdjęcia ćmy odzieżowej i jej larw:
To zdjęcie przedstawia larwę ćmy futrzanej w etui ochronnym:
Wszystkie dorosłe ćmy to motyle. Są aktywnymi szkodnikami domowymi na etapie gąsienicy, ale dorosłe owady mogą w ogóle nie jeść.
Dlatego zabijając jednego motyla ćmy w domu, lecąc w pobliżu szafy z ubraniami lub w kuchni, jest mało prawdopodobne, że uda się osiągnąć zniszczenie lub przynajmniej zmniejszyć liczbę tych szkodników - najprawdopodobniej dorosłego owad już złożył jaja, a dalsza „bitwa” powinna być skierowana bezpośrednio przeciwko nim i gąsienicom, które wykluwają się około 6-14 dni po złożeniu.
Molę odzieżową usuwa się preparatami owadobójczymi, a także - jeśli to oczywiście możliwe - w wysokich temperaturach (do 70 ° C) lub odwrotnie, zamrażając ubrania. Środki ludowe na bazie lawendy i różnych innych preparatów ziołowych niestety nie usuną z domu tego domowego szkodnika - można ich użyć tylko w celu zapobiegania skażeniu pomieszczeń.
Walka z molami spożywczymi powinna mieć na celu przede wszystkim zniszczenie skażonej żywności.
Woodlice w domu to nie do końca owady
Ale woodlice (jak już wspomniano na samym początku) nie można przypisać owadom żyjącym w domu - te stawonogi należą do klasy wyższych nowotworów.
To zdjęcie przedstawia pancernika pospolitego (nazwa łacińska Armadillidium vulgare):
A oto szorstkowłosy, częstszy gość w domach:
W przeciwieństwie do typowych pasożytów pluskiew nie wyrządzają ludziom większych szkód: tylko sporadycznie psują zapasy warzyw lub (jeśli się tam dostaną) uszkadzają młode części roślin domowych. Jednak spotkanie z tymi miniaturowymi konkubentami zawsze jest nieprzyjemne.
Z reguły wszy drzewne pojawiają się w tych pomieszczeniach, w których stale utrzymuje się wysoka wilgotność lub występują wycieki wody: zazwyczaj są to łazienki i toalety. Nie brakuje tu również zacisznych, ciemnych schronień (woodlice, jak karaluchy, nie lubią jasnego światła) oraz źródło pożywienia - na przykład kosz na śmieci, w którym można jeść różne pozostałości organiczne.
Istnienie wszy drzewnych jest w pewnym stopniu związane z wodą (w końcu to nadal skorupiaki), dlatego ich usunięcie jest dość proste.
W większości przypadków wystarczy wykluczyć wilgoć, która jest dla nich niezbędna: wysuszyć łazienkę lub na przykład wyeliminować nieszczelność w kranie. Jeśli z jakiegoś powodu środki te nie przyniosą pożądanego efektu, wszy można wytępić dowolnym nowoczesnym środkiem owadobójczym (Get, Delta-Zone, Tsifoks, Dobrokhim FOS itp.).
Chrząszcze skórzane: wrogowie książek i ubrań
Chrząszcz skórny jest jednym z najbardziej uderzających przykładów owada w domu człowieka, z którym właściciel mieszkania zwykle nie wie o współżyciu. Powód tego jest prosty: dorośli chrząszcza kozheed ledwo osiągają długość 3,5 mm, a ich larwy - 2 mm.
Ogólnie rzecz biorąc, istnieje wiele różnych rodzajów chrząszczy kozheed, w naturze prawie zawsze osiedlają się tam, gdzie występuje obfitość wszelkich organicznych pozostałości żywotnej aktywności zwierząt, ptaków lub innych owadów. Jeśli mówimy o ludzkim mieszkaniu, to tutaj te domowe owady osiedlają się tam, gdzie jest papier, skóra lub odzież.
W mieszkaniach lub domach te szkodniki żywią się oprawami książek, przedmiotami garderoby, a nawet zwykłym papierem. Można powiedzieć, że chrząszcze skórne w swoich nałogach pokarmowych są prawdziwymi „generalistami”: ich larwy można znaleźć m.in. w kolekcjach zbóż, zielnikach i owadach entomologów-amatorów. Są w stanie żywić się nawet resztkami śmieci w kurzu i rozmnażać się przez lata za listwami przypodłogowymi, gdzie nikt ich nie widzi.
Na zdjęciu chrząszcz muzealny (inaczej chrząszcz muzealny, po łacinie Anthrenus museorum), który swoją nazwę otrzymał już w starożytności i jest jednym z najczęstszych szkodników eksponatów muzealnych:
Ważny
Jednak uszkodzenia żywności i artykułów gospodarstwa domowego nie są najgorszą rzeczą, jakiej można oczekiwać od skórzanych chrząszczy. Udowodniono, że te szkodniki domowe mogą powodować infekcje ludzi robakami, a nawet niektórymi chorobami zakaźnymi, więc ich szybkie zniszczenie jest po prostu konieczne.
Najczęściej chrząszcze skórne są usuwane różnymi insektycydami w aerozolu, ale środki ludowe w przypadku tych owadów mogą być bardzo pomocne. Na przykład larwy tych chrząszczy nie tolerują zapachu lawendy i piołunu, więc ich stosowanie, jeśli nie eksterminuje owadów, może być doskonałym środkiem zapobiegawczym.
Rybiki srebrzyste są nieszkodliwymi obserwatorami
Rybiki srebrzyste są prawdopodobnie najbardziej „cichymi” i prawie nieszkodliwymi rodzajami owadów domowych. Pod względem stylu życia można je porównać na przykład z wszy: ci mali współlokatorzy osoby również uwielbiają wilgoć, ciemność i ciepło.
Zdjęcie przedstawia najczęstszy gatunek - cukrową rybkę cukrową (inaczej - zwykłą, łacińską nazwę Lepisma saccharina):
Te domowe owady żywią się różnorodną materią organiczną, która znajduje się w kurzu, cukrze na stole, bułce tartej, a czasem wszystkim, co preferują wspomniane wyżej chrząszcze.
Rybiki srebrzyste nigdy nie rozmnażają się w dużych ilościach i rzucają się w oczy głównie wieczorami, kiedy właściciel pokoju, włączając światło, zaskakuje owady (swoją drogą, ci ludzcy sąsiedzi mają imponującą szybkość jak na swoje rozmiary i szybko się chowają w ratowaniu schronów).
Rybiki srebrzyste są rzadko celem i zwykle są hodowane równolegle z innymi owadami synantropijnymi. W tym celu z reguły stosuje się różne insektycydy w aerozolu, chociaż można się ich pozbyć w najprostszy sposób - przez zimno lub suchość w domu.
Pająki i ich zalety
Pająki to kolejny przykład bezkręgowców nie-owadów żyjących w domu. Ich obecność jest chyba najstraszliwszą rzeczą, jakiej można się po nich spodziewać: w końcu pająki w ludzkim mieszkaniu nie są ani pasożytami, ani szkodnikami.
Wręcz przeciwnie, tych „współlokatorów” można nazwać rodzajem ludzkiego pomocnika w walce z owadami domowymi, ponieważ ich głównym „zadaniem” jest łapanie much, karaluchów i komarów. Tak więc, jeśli pająki nie zaciskają wszystkich zakamarków pokoju swoimi sieciami, można je uznać za raczej przydatne.
Na tym zdjęciu jednym z najczęstszych „sąsiadów” jest pająk sianokos (inaczej pająk stonoga, łacińska nazwa to Pholcidae):
A oto krzyżowiec pospolity (Araneus diadematus):
Pająki rzadko są liczne w domu, dlatego nie jest trudno je rozmnażać: najczęściej są po prostu łapane na przykład miotłą i wyrzucane na ulicę wraz z pajęczynami.
Wszy: zawsze są - zarówno w domu, jak i na ulicy
Wesz to klasyczny pasożyt wysysający krew. Owady te nie są przywiązane do domu, ale bezpośrednio do samego człowieka i nie są w stanie żyć poza jego ciałem, a przynajmniej ubraniem. Dlatego nie można nazwać wszy typowymi owadami domowymi.
Na zdjęciu wesz głowowa, która między innymi jest nosicielem niektórych groźnych chorób zakaźnych:
A poniższe zdjęcie pokazuje wszy łonowe, których obecność jest uważana za chorobę weneryczną (inna nazwa to płaska głowa, Pthirus pubis):
Dorosłe wszy pasożytnicze i ich larwy spędzają większość czasu ściśle przylegając do ludzkich włosów, a żeby się pożywić, co kilka godzin pełzają po powierzchni skóry. Ich jaja w gęstej skorupce nazywane są gnidami i znacznie psują wygląd włosów.
Ze względu na to, że wszy żywią się ludzką krwią, a zatem stale gryzą, ich obecność powoduje silne swędzenie. Do chwili obecnej istnieje duży arsenał specjalistycznych produktów wszy: szampony, spraye i grzebienie pediculicydowe.
Komary: goście na kilka dni
Trudno wyobrazić sobie osobę, która nie wiedziałaby, jak wyglądają komary. Owady te pojawiają się w domu na krótko tylko po to, by napić się krwi i odlecieć z powrotem na ulicę, by złożyć jaja.
Krwiopijcy to wyłącznie samice (potrzebują krwi do produkcji jaj), ale samce z reguły żywią się nektarami roślinnymi.
Komar pospolity, najczęstszy gryzący pasożyt naszego kraju (inna nazwa to komar piski, Culex pipiens):
Następne zdjęcie przedstawia komara malarii, owada powszechnie występującego w domach ludzi żyjących w tropikach i przenoszącego odpowiednią chorobę. Zdjęcie pokazuje, jak trzyma swoje ciało - to główny sposób na odróżnienie komara malarii od jego zwykłego odpowiednika:
Na notatce
Wiele innych gatunków komarów jest również zdolnych do przenoszenia zagrażających życiu chorób zakaźnych.Na szczęście ten problem praktycznie nie dotyczy naszych szerokości geograficznych, a jedyne, co komar może być niebezpieczne dla ludności naszego kraju, to silne swędzenie, które pojawia się po ugryzieniu.
Rozwój komarów jest zawsze ściśle związany z wodą, dlatego domy z zalanymi piwnicami są idealnym miejscem do rozmnażania się tych krwiopijnych pasożytów. Również bardzo często owady te znajdują się w prywatnych domach i domkach, gdzie zawsze znajduje się dla nich dostępne źródło wilgoci.
Obecnie istnieje wiele sposobów na ukąszenia komarów: są to maści, kremy i różne inne formy repelentów. Głównym sposobem zapobiegania przedostawaniu się tych domowych owadów do mieszkania są moskitiery mocowane na oknach, a także utrzymanie w dobrym stanie piwnicy i podwórka.
Muchy w domu i krzywdzą je
Muchy są znane wszystkim jako „brudny” owad. Rzeczywiście, całe ich życie, w takim czy innym stopniu, związane jest z różnego rodzaju odpadami, zarówno pochodzenia roślinnego, jak i zwierzęcego.
W domu człowieka muchy żyją i aktywnie się rozmnażają, pod warunkiem, że występują pozostałości organiczne - na przykład żywność. Często osiedlają się tam, gdzie przebywają zwierzęta domowe, w których odchodach i resztkach pokarmowych z powodzeniem rozwijają się larwy much. Ponadto często te szkodniki owadzie rozmnażają się na strychach domów w osadach ptasich odchodów.
Na zdjęciu szara mucha plujka (nazwa łacińska Sarcophagidae):
A to zdjęcie przedstawia muchę domową, która ma swoją nazwę, ponieważ żyje wyłącznie obok człowieka i jest niezwykle rzadka z dala od swojego siedliska:
Wiedząc choć trochę o sposobie życia much, łatwo zgadnąć o ich szkodliwości dla człowieka.Oprócz tego, że te domowe owady po prostu zanieczyszczają produkty i często sprawiają, że nie nadają się do spożycia z powodu znoszenia jaj (na przykład w kawałkach mięsa lub ryb), muchy są również niebezpieczne, ponieważ są w stanie przenosić patogeny z odchodów na człowieka jedzenie na łapach różne choroby zakaźne i jaja robaków.
Muchy są usuwane przez bezpośrednią eksterminację przy użyciu różnych insektycydów, wieszanie pułapek na klej i banalne utrzymanie czystości w pomieszczeniu.
skoczogonki
W mieszkaniu człowieka skoczogonki nie są rzadkimi mieszkańcami doniczek, a jeśli mówimy o ogrodnictwie domowym, często można je znaleźć w szklarniach i szklarniach.
Skoczogonki to bardzo małe owady domowe (niektórzy współcześni naukowcy klasyfikują je jako oddzielną klasę). Na zdjęciu widać tych miniaturowych „sąsiadów” na grudce ziemi z doniczki:
Skorogotki zaczynają szkodzić dopiero wtedy, gdy jest ich dużo: uszkadzają podziemne części roślin i – sporadycznie – nisko położone liście.
Te owady domowe żyją tylko w wilgotnym środowisku, dlatego gdy pojawiają się w glebie roślin, należy przede wszystkim starać się jak najbardziej ograniczyć podlewanie. Ponadto doświadczeni hodowcy kwiatów zalecają dodawanie do wody specjalnych preparatów do nawadniania, a jako środek zapobiegawczy używaj przygotowanej zdezynfekowanej gleby do sadzenia i stwórz drenaż w doniczce, który zapobiegnie gromadzeniu się wody.
Kivsyaki i stonogi
Stonogi, kiwające się i stonogi, chociaż nie należą do klasy owadów, można jednak nazwać bezkręgowcami domowymi.Ogólnie rzecz biorąc, ich rzadkie pojawianie się bezpośrednio w domu nie przynosi żadnej szkody, jednak szczerze mówiąc, ich wygląd nie jest do końca przyjemny.
Kivsyaki wraz z dżdżownicami na ziemiach działek domowych odgrywają znaczącą pozytywną rolę w tworzeniu próchnicy, a stonogi aktywnie eksterminują larwy szkodliwych owadów rolniczych, więc wszystkie z nich można raczej przypisać stworzeniom pożytecznym dla ludzi niż szkodnikom .
Większość z tych bezkręgowców wchodzi do mieszkań wraz z nadejściem chłodów - wolą ukrywać się w ciemnych, ciepłych i wilgotnych miejscach (najczęściej w piwnicach, rzadziej w łazienkach i toaletach).
Na zdjęciu - krymski kivsyak (nazwa łacińska Pachyiulus flavipes), cuchnące stworzenie, które osiada wraz z wszy w mokrych miejscach:
A oto zwykła muchołówka, drapieżne stworzenie, które żywi się komarami, mrówkami, małymi karaluchami i muchami:
Wszystkie stonogi rzadko rozmnażają się w dużych ilościach i dlatego nie wymagają specjalnej hodowli.
Owady - szkodniki drewnianego domu
Oddzielna dyskusja zasługuje na szereg szkodników owadzich drewnianego domu. Nie mieszkają w pomieszczeniach i nie są widoczne dla oka, ale ich aktywna aktywność życiowa może prowadzić do zmniejszenia wytrzymałości konstrukcji drewnianych, a nawet późniejszego zniszczenia budynku.
Wśród takich owadów żyjących w drewnianym domu można wyróżnić mrówki drążące drewno, chrząszcze szlifierki, niektóre ćmy, a na południu naszego kraju termity. Aby chronić się przed tymi szkodnikami, konstrukcje domów są traktowane specjalnymi bejcami lub impregnatami już na etapie budowy, a następnie regularnie malowane.
Zdjęcie przedstawia mrówkę czerwonolistną (nazwa łacińska Camponotus herculeanus):
A oto chrząszcz młynka:
Na tym zdjęciu widać termita - typowego mieszkańca Turkmenistanu, czasami przenikającego do południowych regionów naszego kraju:
„Proste” owady w domu
Wszystkie inne owady, które można znaleźć w domu danej osoby, są najbardziej racjonalnie przypisywane przypadkowym „zabłąkanym” gościom. Do tej grupy należą różne motyle, chrząszcze, cykady, pluskwiaki śmierdzące, biedronki, a także osy, pszczoły i szerszenie.
Celowe ich niszczenie nie jest tego warte, ale dla własnego spokoju i bezpieczeństwa wystarczy wypuścić owady przez otwarte okno. Ale z niektórymi z nich trzeba uważać - mogą użądlić (na przykład szerszeń) lub źle zepsuć powietrze (jak na przykład śmierdzący robak).
O szkodnikach i jak się ich pozbyć
A tak przy okazji, muchołówka nie jest pasożytem, ale odwrotnie.Zjada muchy, karaluchy i tak dalej.
Dzięki za interesujący artykuł dowiedziałem się wielu przydatnych informacji, a nawet zmieniłem swoje spojrzenie na wiele różnych owadów. Okazuje się, że mam kilku przyjaznych sąsiadów, szukałem o nich informacji, nawet zacząłem ich szanować)) Jeśli widzę takich gości w czyimś domu, przekonująco proszę, aby ich nie niszczyli.
Jak teraz spać?!
Nie ma mowy
I nie zaśniesz (Siedzę przy włączonych światłach.
Tak, ja też.
Policz słonie
I jestem zmęczony walką z larwami chrząszczy! Dzień później, sprzątając, już odrywam cokół, przetwarzam go. Miesiąc później patrzę - znowu tam są. Niedługo wariuję...
Powiedz mi, czy latają? Coś podobnego się wydarzyło. Dziękuję Ci.
Pająki mam codziennie w toalecie, wszystko jest inne, a robaków nie było. Więcej ciem i tyle.
Na mojej liście nie ma takich żuków.
W wiejskim domu, na strychu, roją się całe chmary much. Są mniejsze niż Drosophila. Wieczorem muchy układają gęstą warstwę na suficie, a kiedy zapalasz żarówkę elektryczną, obracają się jak chmura wokół lampy. Muchy nie lądują na ludziach ani na jedzeniu. Stoisz w chmurze latających owadów.
Muchy pojawiają się bliżej połowy lata. W zeszłym roku muchy przeniosły się ze strychu do pokoi na drugim piętrze. Kiedy wracasz do domu po zimie, miliony trupów leżą na parapetach.
W wiosce nie ma zwierząt. Wśród prezentowanych przez pana okazów owadów nie ma „moich” much.
Z głębokim szacunkiem i nadzieją na pomoc Nina Timofiejewna.
Włącz fumigator lub spiralę. I lepszy sprawdzacz siarki, który zatruwają szklarnie. Dziękuję Ci.
Szare pasożyty siedzą na białym. Najczęściej na oknie, ale raz zauważyłem w łazience… Wyglądają jak kleszcze. Co to mogło być?
Pod koniec zimy coś zaczęło szeleścić w szafkach (a wcześniej też). Otwarte dno. Wyjął stos starych czasopism i położył je na podłodze. I właśnie stamtąd wyczołgał się OGROMNY chrząszcz! Wielkość dużego orzecha laskowego, jeszcze większa. I zaskrzypiał. Szczerze mówiąc, bałem się. Postanowiłem złapać, ale bezskutecznie ze strachu. Przyjaciel wzdrygnął się.
Chrząszcz był brązowy. Półkulisty, prawie okrągły. Biegł szybko. Nogi są małe. Powtarzam - bardzo mięsisty.
Skrzypiał bez groźby, coś pod nosem, jak stary dziadek narzekał. Mówią, że o to chodziło - dlaczego zawracasz sobie głowę życiem (oczywiście nie, no, naprawdę, nienaukowym)?! Przez te wszystkie dni unosił się z niego zapach, trochę nieprzyjemny.
Powstaje pytanie - co mężczyzna jadł przez pół zimy? Jeśli przyjechałeś z lasu jesienią?
Był w stanie hibernacji, obudził się wiosną. Przybyłeś, był głodny, więc narzekał)) Najprawdopodobniej zaskrzypiał twardymi skrzydłami. Czy możesz dołączyć zdjęcie? Z poważaniem.
Dziękuję 🙂 Wszystko zostało wyjaśnione tak szczegółowo i ciekawie) Jednak konkluzja jest taka: tych, którzy są dla nas straszni i pożyteczni, niszczymy ich najpierw ze względu na ich wygląd, a nie prawdziwe szkodniki.
W nowym domu robiłem podłogi z popiołu, ale pojawił się problem - pojawiły się pasożyty o długości 1 cm, jak robaki, które robiły dziury w podłogach, zostawiając za sobą sterty trocin. Nie wiem jak sobie z tym poradzić. Powiedz mi, kto wie, co robić.
Mam w domu latające małe, ciche owady, nie wiem, jak się nazywają. Używam dichlorvos - nie pomaga. Po ugryzieniu swędzenie jest najsilniejsze, będę zadowolony, jeśli pomożesz. Z góry dziękuję.
Taki sam problem! Małe (1-2 mm) czarne latające muszki po dotknięciu wydzielają silny zapach „perfum” (nie paskudny, a nawet przyjemny zapach). Gryzą mocno, ugryzienia stają się zaognione i strasznie swędzą. Co to za atak?!
Na loggii żyją pająki, a ja ich nie dotykam. Rodzina Paulich 🙂
Nie znalazłem tutaj tego, co znalazłem w domu... Te czarne chrząszcze, długości 2-4 mm, pokryte czarnymi włoskami, lub kolcami, z żółtym odwłokiem.
W moim domu we wsi pojawiły się małe (około 1 cm) czarne włochate robaki. Znajduję je przy zlewie, w ciasteczkach i chwiejnych. Pojawiają się znikąd, skaczą czy coś, nie rozumiem. Ale naprawdę mi się to nie podoba!
W naszym prywatnym domu mamy dziwne owady: czarne, dwie czułki na papieżu, dwie czułki na głowie i 6 odnóży. Nie wiem, co to jest, ale wchodzą do czajnika i do wiadra z wodą. Wstajesz rano, a oni tam pływają i wspinają się po podłodze. Co to jest?
To prawdopodobnie twoja skorek.
Czy ta skorek jest szkodnikiem, czy nie? Skądś też zaczęło się pojawiać.
Po drodze to karaluchy.
Boję się teraz iść do łóżka. I chcę wypuścić mojego kota! (
Mam parter, aw lipcu każdego roku moje okna, a raczej moskitiery, przyczepiają się do jakichś muszek, nie da się otworzyć okna. I wydaje się, że nie gryzą, jest ich tak wiele, że jeśli otworzysz okno, wylewają garściami na parapet. Czy to ćma, czy jakaś mszyca. W pobliżu okien rosną topole. Powiedz mi proszę, kto to jest, ale lepiej jak sobie z nimi poradzić.
Ukochane na twojej liście jest to, co znajduje się w mojej łazience.Ciemnoszare małe muchy, jakby z kurzu. Natychmiast możesz klaskać, a po nich kurz w miejscu klaskania. Co to mogło być?
I mam małe (1 mm) szare lub czarne pełzające po ścianach, głowa jest mała, ciało nieco większe. Możesz nawet nacisnąć palcem, chociaż próbują uciekać, po czym na ścianie pozostaje brudne miejsce. Ściana jest biała. Zauważyłem je nawet na tapecie. I mam też rybiki srebrne, głównie pełzające po suficie i wzdłuż gzymsów z tworzywa piankowego, więc nie można ich złapać. Skąd pochodzą, nie jest jasne.
Ludzie, pomóżcie! Co robić? W moim mieszkaniu pełzają czarne kropki, są jak wycinek koła. Niedawno dostałem kota, było mi bardzo zimno, prawie umarłem, siedziałem na ulicy. Przyprowadziłem go do domu, nakarmiłem go i zaśpiewałem wieczorem. Przychodzę następnego dnia, nie da się swędzić, swędzą wszystkie moje zwierzęta. Oprócz kota są też żywe stworzenia! Kot został przywieziony do domu 16 lutego-16 marca. Próbowałem już za wszelką cenę zabić te czarne kropki. To nie działa, czego jeszcze spróbować? Nie wiem, czy możesz mi udzielić porady. Po prostu rodzice mówią, że jest zdenerwowany! Tak być nie może, bo widziałem te owady, na które cierpię. A rodzice, jak sądzę, nie widzieli. Już nie wiem, co robić. Krzyczą na mnie, kiedy rozpylam środki przeciw pchłom! I nie wiem, jak nazywają się te same czarne kropki, już myślę, że to pióra. I nie wiedzą, jakie stworzenia uważają, że jestem podatny na wpływy. Ludzie, doradzają co robić? Poszukałem w internecie i zobaczę co.
Domy pełzają głównie w ciemnych miejscach, takie czarne robaki, a nie robaki, xs, co to jest. Ciało wydłużone, jak kropla, cienkie, o długości 2-3 mm.Czasami podnosisz coś, co długo leżało na podłodze, a pod nim te rzeczy czołgają się. Nawet w toalecie czasami wypełzają. Działa dobrze z mrówkami. Czasami biegają też mrówki w toalecie. Jakie owady i jak sobie z nimi radzić?
Zaczął się pluskwa, biało-czarno-czerwona kolorystyka...
Nie znalazłem tego, co mam. Mały owad, 5 mm, o całkowicie płaskim ciele w kształcie łzy. Podnosi się na nogach o 1-2 mm. Brązowy kolor. Co kilka dni zauważam jednego osobnika, ale obawiam się, że rozmnażają się gdzieś, gdzie nie mogę go zdobyć? Czy, kto stawił czoła takim?
Może pchły piaskowe? Wołam ich do domu… Skacząc na nogach itp.?
W naszym drewnianym domu dopiero w tym roku pojawił się piękny około centymetrowy pluskwa z czerwonym wzorem na plecach. Kto to jest?
Cześć. W naszym mieszkaniu są dziwne pełzające owady. Zatruli mieszkanie - wszystko zniknęło, ale po chwili pojawili się ponownie. Widziałem je na balkonie, na ramie okna. Maleńkie, jak kropka, giną tylko wtedy, gdy są dociskane gwoździami, pękają z dźwiękiem. Mają ukąszenia. Na ciele czasami czołgają się.
Na liście nie ma też moich nagłych mieszkańców. Małe czarne robale, wielkości mrówki, czasem trochę większe. Ugryźć, jak nie zauważyłem. Zauważyłem to kilka razy w łazience, kilka razy w szafkach kuchennych i na sobie. Kim oni są ... Wygląda na to, że nawet nie wywołują obrzydzenia.
PS Z artykułu oczywiście swędziało się wszędzie.
Mieszkamy w prywatnym domu. Biedronki przyjeżdżają do nas każdej jesieni, dużo, strasznie. I tak, gryzą...
Nie odbierałem przez około 1 miesiąc.Wcześniej nic nie było, ale potem zamiatał pod stołem i wyjął stamtąd kawałki 4 małych stonóg, podobnych do skórzanego chrząszcza, ale bez „ogonu”. Powiedz mi co to jest? Boję się iść spać. Myślę, że to nieszkodliwe, ale jednak!
Nie sprzątałem pokoju przez około miesiąc. Po prostu nie było czasu… Zauważyłem, że po krawędziach listew przypodłogowych pełzają jakieś owady. Posprzątał i całkowicie rozlał cały pokój dichlorwami. Po 2 miesiącach usunęłam z nogi jakiegoś owada za pomocą przyzwoitych "żuchw" - około 0,5 cm w przedłużeniu. Miała około 0,7 cm długości, przy „otyłości” około 0,5 cm, „namoczyłem”, ale nigdzie w Internecie nie znalazłem zdjęcia, co to za „bestia”. Nieco później postaram się zamieścić zdjęcie tego owada.
Nie znalazłem podobnych, są czarne, za dwiema łapami są żółte. Rozmiar - od 1 do 1,5 cm.